Wczorajszy dzień był taki idealny!
Adasiorek biega z rana w piżamce po domu, a tata idzie na siłke.
Przed południem biegaliśmy na naszym placu zabaw, a po południu poszliśmy z ciocią A. na boisko!
oj! jak szalał!
sprawdzał podwozie
i ogólnie był przeuroczy!
szkoda że dziś znowu pada...
też lubimy takie dni.. a dziś burze od rana :(
OdpowiedzUsuń